Komers uczniów klasy VI
KOMERS KLASY VI
Tegoroczne wakacje miały swój przedpremierowy występ już 23 czerwca. Nie chodziło jedynie o słoneczną pogodę, ale pogodny nastrój i wesołą atmosferę. Wszystko za sprawą nietypowego komersu klasy VI. To czwartkowe popołudnie - poprzedzające zakończenie roku szkolnego - upłynęło pod znakiem piłki i... łopaty☺.
Iście wakacyjnego widoku dopełniły sportowe stroje i wygodne obuwie uczniów klasy V i VI, rodziców szóstoklasistów oraz nauczycieli. Komers rozpoczął mecz piłki nożnej, rozegrany na „środkowym” boisku szkolnym. Wśród zawodników obu drużyn znaleźli się nie tylko piąto i szóstoklasiści, ale także ojcowie, którym nie straszny był nawet lejący się z nieba żar. Po chwili odpoczynku zawodnicy zmienili boisko i dyscyplinę sportową, by zagrać w piłkę siatkową.
Rodzice szóstoklasistów – główni organizatorzy komersu – zadbali nie tylko o sportowego ducha, ale także pyszne przekąski i napoje. Zbliżające się wielkimi krokami wakacje przywoływał także zapach i smak kiełbasek z grilla. Aby chwilę odpocząć od sportowych rozgrywek, uczniowie klasy VI zdążyli nawet odbyć w szkolnych murach próbę przedstawienia, które mieli wystawić następnego dnia, podczas zakończenia roku szkolnego.
W dalszej części przystąpiono do kompletowania kapsuły czasu. Wśród schowanych do niej rzeczy znalazły się przedmioty związane z uczniami klasy VI oraz „prezenty” podarowane przez Panią Dyrektor, Radę Rodziców, wychowawczynię szóstoklasistów i Przewodniczącego Samorządu Uczniowskiego. Śmiechom nie było końca. Następnie, przy użyciu przyniesionej specjalnie na tę okazję łopaty, wspólnie zakopano kapsułę czasu – w wyznaczonym przez Panią Dyrektor miejscu. Szczegóły pozostaną owiane tajemnicą.
Na zakończenie komersu, najwytrwalsi uczniowie, rodzice i nauczyciele wspólnie rozegrali mecz piłki siatkowej. Uśmiech nie schodził z ust zawodników po obu stronach siatki. Ilość graczy, ustawienia, czy wynik nie miały najmniejszego znaczenia – liczyła się wyłącznie wspólna zabawa. O tym, jak była duża najlepiej świadczy fakt, że trzeciego seta rozgrywano już przy blasku księżyca.
Tegoroczny komers na długo pozostanie w pamięci nie tylko uczniów, ale także rodziców i nauczycieli.